Depresja jest uznawana za chorobę cywilizacyjną ze względu na częstotliwość występowania szczególnie w krajach rozwiniętych. Na całym świecie około 300 milionów ludzi, czyli 4,4% światowej populacji, cierpi na depresję (Global Burden of Disease Study 2015). Według Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders rozpoznanie depresji wymaga obecności pięciu lub więcej objawów w okresie dwóch tygodni. Jednym z tych objawów powinien być nastrój depresyjny lub anhedonia (utrata zainteresowania lub odczuwania przyjemności), inne objawy to brak apetytu, trudności ze snem, zmniejszona zdolność myślenia lub koncentracji, zmęczenie lub utrata energii, poczucie bezwartościowości lub nadmierne poczucie winy i myśli samobójcze.

Choroba dotyka coraz większej liczby osób, w związku z czym naukowcy poszukują przyczyny choroby, aby skutecznie leczyć jej objawy. Choroba ta związana jest z układem nerwowym, w związku z czym przez wiele lat poszukiwano przyczyn zaburzenia w funkcjonowaniu właśnie tego układu, ale czy aby na pewno jest to wina tylko układu nerwowego?
Rozwój badań osi jelito-mózg dostarcza nam wielu ciekawych informacji. Wiemy, że dzięki temu połączeniu jelita są w stałym kontakcie z mózgiem. Mikrobiom bierze udział w procesie tworzenia neurotransmiterów, mineralizacji neuronów, a także w rozwoju ciała migdałowatego i hipokampu. (Ciało migdałowe odgrywa ważną rolę w generowaniu agresji, negatywnych emocji, oraz reakcji obronnej. Hipokamp bierze udział w procesie uczenia i pamięci długoterminowej). W związku z czym bardzo szybko zaczęto doszukiwać się przyczyn depresji w problemach jelitowych.
Jak się okazało stan naszego mikrobiomu ma bardzo duże znaczenie w rozwoju depresji. Szczególną uwagę zwraca się na szczelność bariery jelitowej, która odpowiada za ograniczenie przedostawania się do naszego organizmu wielu substancji. W sytuacji rozluźnienia bariery jelitowej wiele toksyn dostaje się do krwioobiegu, co generuje ogólnoustrojowy stan zapalny. Ostatnie dowody sugerują, że wyższy poziom stanu zapalnego zwiększa ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych. W rzeczywistości u pacjentów z depresją obserwowano wyższe poziomy cytokin zapalnych, takich jak interleukina-6 (IL-6), IL-1β i czynnik martwicy nowotworu-α (TNF-α).
Mikrobiom bierze udział w regulowaniu osi stresowej, jak się okazało osoby, które w dzieciństwie doświadczyły stresu, który wywołał u nich dysbiozę, mają dużo większe predyspozycje do rozwoju depresji. Wpływ probiotyków na regulację osi stresowej został również bardzo dobrze poznany. W badaniach wykazano, że szczep Lactiplantibacillus plantarum299v obniża stężenie kortyzolu w badanej populacji. Działanie tłumaczone jest wpływem probiotykoterapii na osi HPA.
Inny mechanizm, przez który mikrobiom wpływa na nasz nastrój, to produkcja wcześniej wspomnianych neurotransmiterów takich jak: serotonina, dopamina etc. Neurotransmitery te mają bezpośredni wpływ na pracę mózgu. Innym ważnym produktem pracy mikrobiomu są krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, których wpływ ogólnoustrojowy jest dobrze znany.

Wpływ naszego mikrobiomu na układ nerwowy jest bezsporny, dlatego pojawiła się nowa teoria psychobiotyku.
Psychobiotyki są to szczepy bakteryjne, które stymulują dwukierunkową komunikację przewodu pokarmowego z mózgiem. Psychobiotyki różnią się od probiotyków zdolnością do wytwarzania lub stymulowania produkcji neuroprzekaźników, krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, hormonów neuroendokrynnych i cytokin przeciwzapalnych. Psychobiotyki wpływają na relacje między bakteriami a mózgiem i przynoszą korzyści dla zdrowia psychicznego.
Psychobiotyki badane są pod kątem wsparcia leczenie depresji, stresu pourazowego, stanów lękowych, czy choroby afektywnej dwubiegunowej. U pacjentów z depresją obserwuje się zwiększone wydzielanie kortyzolu (hormon stresu), podwyższoną aktywność układu nerwowego oraz zaburzenia tzw. osi stresowej, czyli osi podwzgórze-przysadka-nadnercza. Wiemy, że dysbioza bakteryjna dotyczy osób z depresją. Mikrobiom osób z depresją charakteryzuje się zmniejszoną liczbą Firmicutes, których głównym zadaniem jest produkcja krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych. Zmniejszona produkcja tych kwasów może odpowiadać za fizjologiczne podłoże depresji o niskim poziomie zapalnym.
Poszukiwania psychobiotyków obejmują wiele szczepów bakteryjnych. Bardzo obiecującym psychobiotykiem jest szczep Bacillus Coagulans MTCC 5856. Badania nad tym szczepem dostarczają bardzo obiecujących wyników. Bacillus coagulans MTCC 5856 u pacjentów łagodzi objawy jelitowe i poprawia jakość życia w biegunkowym IBS. Przyjmowanie tego szczepu poprawiło również wyniki oceny depresji wg różnych metod u osób nieprzyjmujących leków przeciwdepresyjnych.
Spośród wielu badań nad psychobiotykami bardzo obiecujące są dwa szczepy L. helveticus Rosell-52 i Bifidobacterium (B.) longum Rosell-175. Przyjmowanie tych szczepów poprawia wyniki testu BDI u pacjentów z łagodną i umiarkowaną depresją. Przyjmowanie probiotyków zmniejsza poziom kortyzolu w moczu oraz poprawia dostępność tryptofanu do syntezy serotoniny. W innych badaniach tych samych szczepów, przyjmowanie ich przez 8 tygodni poprawia wyniki oceny depresji w Skali Przyjemności Snaitha Hamiltona. Przyjmowanie tych szczepów zmniejszyło również niepokój, zaburzenie lękowe oraz poprawiło jakość snu, przy braku jednoczesnego leczenia przeciwdepresyjnego.
W innym badaniu mieszanka szczepów Bifidobacterium Bifidum W23, Bifidobacterium lactis W52, Lactobacillus Acidophilus W37, Lactobacillus brevis W63 , Lactobacillus casei W56, Lactobacillus salivarius W24 i Lactococcus lactis W19 i T58 przyjmowana przez 4 tygodnie spowodowała znaczne zmniejszonå reaktywność na smutny nastrój.
Badania psychobiotyków są dopiero w początkowej fazie jednak są bardzo obiecujące, w związku z czym warto wdrożyć probiotyki w walce z depresją. W Polsce psychobiotyki a dokładnie Lactobacillus helveticus Rosell® – 52 I Bifidobacterium longum Rosell® – 17 są dostępne w preparacie SanProbi Stres i polecam ten probiotyk każdej osobie zmagającej się z przewlekłym stresie. Oczywiście dla dobrej pracy mikrobiomu ważna jest dieta, a o tym jak wspierać mikrobiom i jaką dietę wprowadzić, aby zapobiec dysbiozie już wkrótce w ebooku “Jedzenie dla zdrowia mikrobioty”
